Szłaś ze swoim chłopakiem (Karolem) na imprezę. Weszliścię i bawiliście się jak nigdy, ale późno w nocy zobaczyłaś go z inną dziewczyną. Natychmiast wybiegłaś z imprezy. Łzy leciały ci strumieniami. Pobiegłaś do parku i usiadłaś na ławce, nagle jakiś niebieskooki blondyn usiadł obok ciebie.
-Co się stało?-Zapytał.
-Nie nic się nie stało.-Powiedziałaś z sarkazmem.
-A dlaczego płaczesz?-Zapytał blondyn
-Nic takiego.-powiedziałaś
-Mi możesz powiedzieć.- Powiedział ze słodkim uśmiechem na twarzy.
-Dobrze... Byłam z moim chłopakiem na imprezię bawiliśmy się świetnie, ale nagle zobaczyłam go z inną dziewczyną.-wyszlochałaś- Jak masz na imię?
-Jestem Niall Horan. A ty jak masz na imię?
-Jestem [T.I].- Odpowiedziałaś
-Masz ładne imię- Uśmiechał się słodko
-Dziękuje- Odwzajemniłam uśmiech. Spojrzałaś na zegarek była 23:30.
-Muszę już iść do domu- powiedziałaś nagle.
-Mogę odprowadzić cię do domu?-Zapytał.
-Jak tylko chcesz.- odpowiedziałaś i wstałaś z ławki
Koniec
Mam nadzieje że się podobało cz.2 wstawię jutro.
2 komentarze= następny imagin